Orgazm pochwowy – czy jest coś takiego?
O kobiecych orgazmach powstało wiele artykułów. Opowiadających o tym, jak go osiągnąć, co robić, gdy nie przychodzi, czy jest ważny czy niekoniecznie, jak przeżyć go razem z partnerem... Jednym z tematów poruszanych w artykułach jest to, czym jest orgazm pochwowy. I czy jest coś takiego?
Rodzaje orgazmów u kobiety
Kobieta w czasie szczytowania może okazywać przeróżne emocje. Od radości po płacz, od cichutkiego westchnienia po głośny krzyk. To kwestie indywidualne, i wcale nie wszystkie wyglądają tak, jak prezentują to filmy. Pytanie tylko, jak doprowadzić kobietę do orgazmu? Co dotykać, pieścić, stymulować, by doszło do wielkiego finału?
Właśnie pod tym względem patrząc, można rozróżnić różne typu orgazmu:
- orgazm pochwowy – czyli ze stymulacji waginy, zazwyczaj penetracji,
- orgazm łechtaczkowy – podczas pieszczot klitorisu,
- orgazm sutkowy – rzadki, płynący wyłącznie ze stymulacji piersi
- orgazm punktu G – gdy właśnie ten obszar jest szczególnie mocno pobudzany.
Znajdziemy także kilka innych rodzajów orgazmów. W tym tak nietypowe, jak orgazm przeżywany podczas porodu...
Według wielu mężczyzn najważniejszy jest orgazm pochwowy. Ten jest przecież przeżywany zwykle podczas seksu z partnerem, więc oznacza, że mężczyzna dobrze wie, jak wypełnić swoje powinności jako kochanek. Tymczasem statystyki są nieco inne – kobiety najczęściej szczytują podczas pieszczot łechtaczki albo jednoczesnej stymulacji łechtaczkowo – waginalnej. Oczywiście ciężko mówić też o tym, by któryś orgazm był ważniejszy niż inne. Każdy może być równie wartościowy dla przeżywającej go osoby. Nie ma tu też znaczenia, czy jest ona w tym czasie sama czy też z partnerem.
Dla urozmaicenia życia seksualnego polecamy wibrator na pilota.
Orgazmu pochwowego nie ma...
Natomiast co do samego terminu „orgazm pochwowy” to jest to tylko skrót myślowy. Oznaczający, że orgazm został wywołany przez stymulację tego właśnie miejsca. Sam w sobie bowiem orgazm jest jeden – powstaje w mózgu. Różne mogą być jedynie sposoby, w jaki do niego się dochodzi. Jeśli przez penetrację, czy to penisem, dildo czy wibratorem, to możemy mówić o orgazmie pochwowym. Który – w co nie każdy mężczyzna uwierzy – dużo łatwiej jest przeżyć kobiecie w pojedynkę, niż z partnerem. Przyczyny są proste. Kobiety do satysfakcjonującego orgazmu pochwowego, czy też innego, potrzebują długiej stymulacji. Zazwyczaj dłuższej, niż męskie możliwości utrzymania erekcji. A dobry wibrator, na przykład króliczek, nie tylko pracuje odpowiednio długo, ale też w takim rytmie, jaki nadaje mu dłoń kobiety. Orgazm pochwowy jest więc dużo prostszy do osiągnięcia.
